Archiwum 08 lipca 2002


lip 08 2002 i jest
Komentarze: 3

stalo się. przyjechal. widzialam sie z nim dzisiaj. ale jestem glupia pipa i potem juz nie podeszlam. bo sie balam że jak stoi z kumplami to mi zabraknie języka w gębie. no i zabraklo. nie bardzo jeszcze wierzę w mój angielski chociaz już powinnam. bo wiem ze się umiem dogadać. ale co innego rozmawiać sam na sam a co innego przy świadkach. ale jutro też jest dzień i sie zobaczymy. a obiecuje sobie że już nie stchórzę. i mam zamiar tego dotrzymać. tylko jak zasnąć tej nocy??   

lizavietka : :